wtorek, 17 czerwca 2014

(nie) piszę

piszę tekst
wyrzucam z dymem
zapyziały nietakt
na desce kroję
literkę po literce
od nowa
uczę się pokory

4 komentarze :

  1. Ileż to jeszcze przed nami tych nauk... Aby każda z nich owocowała wierszem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed nami wiele i zupełnie nic. Analogia nie śpi. I owoc i wiersz ostatecznie strawią albo wyrzucą... Pozdrawiam. :)

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że ta nauka pokory nie ma odzwierciedlenia po moich słowach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dottka, nic z tych rzeczy. Przecież wiesz.... Całus.

      Usuń