piątek, 1 sierpnia 2014

(tęsk) Nie

Nie tęsknię za tobą. Sączę drinka zwątpienia i złości.
Ciemny motyl wleciał do pokoju. Jak ja, rozbija się o cztery ściany.
Paniczny trzepot wywołuje jedynie obrzydzenie.
Krzyczę. Zamykam oczy. Słyszę pomruk motoru.
Syreny.  Góry topią się w słońcu. Wachluję powietrze.
Oddycham zbyt głęboko. Myślę za płytko.
Nie palę, a z dymem przegryzam migdały.  
Resztki nas zmywam z talerza. Układam w stosy samotności.
Lepiej mi bez ciebie?

Niebieskie niebo. Mała Tośka krzyczy. Znowu ubijam sernik.
Tężeję.  Zimno mi w trzydziestostopniowym upale.
Mam dość truskawek i galaretek. Okazji. Świętowań.
Rozdrażnienie garbi skórę. Wbija drzazgi pod paznokcie.
Wszędzie wszystkich pełno. Much. Pszczół. Gołębi.
Samochodów. Pociągów. Do wszystkiego blisko.
Za blisko. Za dużo stopni. Przeoczeń.
Za dużo. Ciebie.  Znów za mało.
Wyszywam inicjały na poszewce.  Tęsknię?

4 komentarze :

  1. Hm...czytając ten wiersz myślę, że tęsknisz.....
    "Wszystkiego za dużo :much, pszczół , gołębi" - rozdrażnienie może być od upału albo z tęsknoty.:) no i te "inicjały na poszewce."..- ładne to..
    Osobiście też nie lubię jak wszystkiego za dużo...i za głośno..
    A tak w ogóle to Dzień Dobry:) i Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znaczki na niebie i ziemi wołają, że chyba masz rację..
      dziękuję za dzień dobry i poczytanie. Pozdrawiam :)

      Usuń