śniłam o tobie
siedziałyśmy na dywanie
w domu moich rodziców
jak dwie małe dziewczynki
śmiałyśmy się
łaskocząc się opowieściami
nie mogłyśmy przestać
godziny ulatywały w noc
świt przyszedł nagle
zniknęłaś wraz z otwarciem oczu
gdzie jesteś?
Ależ Ty umiesz czarować słowami :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:) Część, poczytam sobie :)
OdpowiedzUsuńwitaj :) aa poczytaj, będzie mi bardzo miło :)
UsuńPiękny wiersz. Jestem oczarowana.:)
OdpowiedzUsuńnie wiem, co powiedzieć... dziękuję :))
Usuń