czwartek, 28 marca 2013
W papierowej łódce
przez malutkie szkiełko
zagląda w błękit jego oczu
świat gdzieś w oddali
kolorowymi światełkami
migocze
spod jej powiek
marzenia wymykają się ustami
i sypią płatkami maków
w niebo jego palców
jej włosy jak drzewo morwowe
jego oczy irysami van Gogha
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
gdyby wszystko było takie piękne, jak w tym wierszu!
OdpowiedzUsuń