cynamon
pierniki
ciepło już w dłonie
oblepione palce lukrem
słodko ciągną się do siebie
nad dachami
dżdżu kokony
wszędzie wilgoć i chłód
pod stopami chmury
depczę kałuże
wszystkie
w którejś z nich
utonęło dziś słońce
pierniki
ciepło już w dłonie
oblepione palce lukrem
słodko ciągną się do siebie
nad dachami
dżdżu kokony
wszędzie wilgoć i chłód
pod stopami chmury
depczę kałuże
wszystkie
w którejś z nich
utonęło dziś słońce
171009
Piękne... ach.. :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to słońce w kałuży :)
OdpowiedzUsuńco prawda wiersz powstał kilka jesieni wstecz, jednak ilekroć przyjdzie mi moczyć się w kałużach w dni bez słońca, powraca w pamięci. A dziś świat jak biały puch, deszcz zamarzł na gałęziach. Wszystko tak szybko się zmienia. Świat na nas nie czeka..
OdpowiedzUsuń