Zwijam się w motek
Poszarpana skołtuniona
Iluzja całości
Nie rozwijaj mnie
Teraz
Zbyt szybko
Bo rozsypię się
W nic
Zwijam się w motek
Poszarpana skołtuniona
Iluzja całości
Nie rozwijaj mnie
Teraz
Zbyt szybko
Bo rozsypię się
W nic
Gdzieś gdzie słońce cię budzi
Chodzisz uśmiechasz się do ludzi
Zostawiasz swoje ślady
Na ścieżkach piaskach bladych
Zbierasz chwile i rozdajesz siebie
Innym z innymi wokół ciebie
Gdy noc świat ucisza
Z twarzą blisko innej zasypiasz
W pokoju na kółkach
latają dmuchawce
puszki wirują słońcem
maźnięte
Uciekają gdy otwierasz drzwi
za tobą
by Ando Fuchs |
alain laboile |